Słoneczna Konecka Setka

16-09-2025 21:56

Niemal stu trzydziestu uczestników stanęło na starcie tegorocznej „Koneckiej Setki”. Przyjezdni z wielu miast Polski ruszyli na trasę wytyczoną przez koneckie lasy między Sielpią i Końskimi oraz Sielpią i Małachowem. 

 

Na starcie stanęło wielu debiutantów, ale i osób, które wróciły do Sielpi po wielu latach. Nie zabrakło zdobywców tytułu tegorocznej edycji Superpiechura Świętokrzyskiego. Wśród uczestników byli reprezentanci z Krakowa, Warszawy, Wieliczki, Wrocławia, Łodzi, Szczecina, Przecławia, Radomia, Gdańska, Mińska i Grodziska Mazowieckiego. Przybyły zaprzyjaźnione grupy przyjaciół z Opoczna, Starachowic, Kielc, Skarżyska-Kamiennej, a ziemię konecką reprezentowało 15 osób.

 

Wytyczając trasę wróciliśmy do pomysłu sprzed lat, który zakłada obecność w biurze maratonu po przejściu każdych 25 km. Zatem po wyjściu z Sielpi supermaratończycy najpierw kierowali się w stronę Piekła i Nieba, do Końskich, gdzie znajdował się pierwszy punkt kontrolny. Powrót do Sielpi prowadził leśnymi duktami i po odwiedzeniu biura można było dalej iść w stronę Małachowa, Miedzierzy i znów wracać do Sielpi. Po pierwszej pętli, tuż nad ranem, w barze przy molo, czekała na wszystkich gorąca zupa. Po regeneracji należało powtórzyć przejście obu pętli. Na trasie znajdowały się stacjonarne i lotne punkty kontrolne. Najmilej uczestnicy wspominają nocny punkt w Małachowie, gdzie można było złapać łyk kawy lub herbaty. Niektórzy byli na nim w nocy nawet dwa razy!



Z uwagi na zawirowania w kalendarzu Superpiechura na mecie honorowane były także dystanse 75 i 50 km.Trudy wędrówki dały się wielu osobom we znaki, choć niektórzy zaznaczali, że z góry założyli pokonanie jedynie 50 km w ramach tytułu Superpiechura. Ze 129 osób na starcie jedna zrezygnowała, 44 zaliczyły dystans 50 km, a 21 osób zdecydowało się na przejście 75 km. Koronny dystans 100 km pokonały 63 osoby.

 

Meta działała w Ośrodku Wypoczynkowym „Bartek” w Sielpi aż do godz.  22 w sobotę. Kończący dystans otrzymali pamiątkowy dyplom i piękny medal, a kończący 100 km także imienną statuetkę. Wśród świadczeń były również opis trasy, numer startowy oraz okolicznościowa koszulka sportowa. Na mecie czekał poczęstunek, a wieczorem ognisko. Wydarzenie zorganizowano we współpracy z Urzędem Marszałkowskim Woj. Świętokrzyskiego oraz Urzędem Miasta i Gminy w Końskich. 


Z piechurami spotykamy się już za dwa tygodnie na Marszu po Medal (zgłoszenia jeszcze trwają), miłośników jednośladów zapraszamy na Konecki Rajd Rowerowy, który wyruszy z Sielpi dokładnie 6 września!